Mój przyszły teść :wink: rozwalił Reno Megane doszczętnie nic się nie stało ale ubezpieczenie wypłaca jakieś chore pieniądze !!! Samochód wart 36 tyś a suma którą mu proponują trochę się różni. Jak to się oblicza, czym się kierują ubezpieczalnie? za niedługo mi wychodzi pakiet ile kosztuje teraz do Octavii ? Bo zastanawiam się czy ubezpieczać w PZU jeżeli tak zlewają każdego :roll:
Jeżeli szkoda jest całkowita, czyli auto według PZU na złom sie tylko nadaje, to rozliczają to wartość minus pozostałość. Czyli od wartości rynkowej samochodu gdy był w całości odejmują wartość wraka i wypłacają różnicę plus oddają rozbitka.
PZU ma ogolnie dziwne paramtry przy wycenie. Czasem okaze sie ze mozna na tym nawet zarobic, a czasem i to duzo czesciej trzeba dolozyc do interesu.
Obecnie mamy fakture na okolo 5tys zl za naprawe wraz z wypozyczeniem auta, ale w innym towarzystkie zobaczymy czy wyplaca calosc, czy beda sie rzucac bo zakwestionowalismy im jeden element, ktory chcieli kitowac na wymiane.
PZU kieruje sie prosta zasadą o maksymalnie obinżamy odszkodowanie, a jak klient sie powlecze do sadu to mu trochę jeszcze dołozymy, a ponieważ niewielu się chce sądzic to maja super wyniki finansowe.
W moim kosztorysie naprawy (szkoda z OC sprawcy) posłuzyli sie niby AUDATEXem, ale nie chca powiedzieć jaka wersja programu (mamy w Polsce inflacje i wersja sprzed 3 lat produkuje nizsze koszty napraw) i czy wzięli ceny brutto czy netto (tak na marginesie 8 miesięcy na pismo odpowiadali).
Dla zilustrowania podam przykładz kosztorysu:
ustawienie przodu i tyłu pojazdu (czyt. pełna geometria) 49.50 pln
wartośc nowej opony ContiPremium Contact 195/65 15 H 300 pln
W wyjaśnieniu podają, że nie moga podać czy ceny sa netto czy brutto, bo to sa ceny wystarczajace wg KC.
A i przepraszają w pismie za pomyłkę, że umiescili na moim kosztorysie błaedną informację, ze jeżeli koszty naprawy przekroczą 70% wartosci auta to szkoda całkowita, co nie ma zastosowania przy szkodach z OC, ale oczywiscie zniechęca klienta i wiekszość warsztatów do naprawy, torchę mocnie stuknietego auta wg rachunków.
Podejrzewam, że jak bym przyniósł im rachunki na kwotę wyższą to by mi powiedzieli ,że co prawda powinni wypłacić, ale skoro mnie poinformowali to nie muszą, a jak nie to moge iść do sadu.
NIGDY NIE BYŁEM UBEZPIECZONY W PZU
A TERAZ TO JUŻ NAPEWNO SIE TAM NIE UBEZPIECZE !!!
STRASZNIE WYSOKIE SKŁADKI A POTEM ZŁODZIEJSKIE ODZSKODOWANIA.
Poszukaj w mniejszych firmach wchodzacych dopiero na rynek. Teraz jestem w Generali, a poprzedni byłem w TRYGu miałem 2 szkody z AC, z pierwszą im poszło srednio (likwidacja w Warszawie), druga ( likwidacja w Słupsku) to juz miodzio, samochód naprawiony, miła obsługa, zero stresu, wszystko zajęło 10 dni.
Ostatnio podniesli składki (dlatego ich opuściłem), ale sa ciągle dużo poniżej propozycji kanciarzy zPZU.
Termin naprawy dla Tryg-u 10 dni to jakas chyba norma, bo z pierdola na 3 dni meczyli sie wlasnie 10 likwidujac szkode z OC sprawcy ubezpieczonego wlasnie w Tryg-u
ok dobra ! a załóżmy ze ubezpieczam dziś samochód w PZU i wykupuje polise AC na sume (jak wyliczają wartość) na 59 tys zł, mija 11miesięcy i teoretycznie kradną samochód. Co wtedy? wypłacają mi sumę ubezpieczenia na jaką wykupiłem czy odjmują coś, no wiecie jakieś ukryte :? koszty...?
Sory
Trzy moje grosze 8) Wykupujesz polisę na wartość 59 tyś zł a po 11 miesiącach dostajesz odszkodowanie ale wyliczone od wartości rynkowej autka To chyba logiczne że auto traci na wartości i nie będzie to już 59 tyś a np 54 tyś
Dlatego szczególnie w przypadku nowszych samochodów warto wykupić opcję GSU,
tj. Gwarantowana Suma Ubezpieczenia.
Pakiet dla nowej Skody (1850 zł) oferowany przez PZU przewidywał GSU przez okres 6-m-cy lub 10tys. km - dlatego tego pakietu nie wziąłem.
Np. w Warcie GSU może być stała przez cały rok polisowy.
Przykład:
Samochód z salonu - ubezpieczamy z GSU na wartość z faktury.
Jeśli zginie w 364 dniu ubezpieczenia otrzymujemy bez szemrania wartość z faktury...
PS. Nigdy, nie wykupuję AC w standardzie, bo same z nim problemy.
Minimum to:
- GSU
- zniesienie udziału własnego (niemożliwe w Link4)
Komentarz